Strażacy uratowali krowę, która ugrzęzła w bagnie
Strażaków wezwali na pomoc właściciele bydła, które pasło się na łące. Po kilku godzinach rolnicy zorientowali się, że jednej sztuki brakuje. Okazało się, że stado jeleni przerwało tzw. elektrycznego pastucha i krowa wydostała się poza ogrodzenie. Odnaleźli ją w bagnie, 500 m od pastwiska.
Początkowo rolnicy próbowali wydobyć krowę własnymi siłami, więc gdy strażacy dojechali na miejsce, błotnista glina wokół zwierzęcia była już częściowo podkopana.
"Strażacy wspólnie z gospodarzami przy użyciu węży pożarniczych wydostali krowę z bagna. Musieli przy tym podkładać pod nią deski, bo za każdym razem jak trochę ją wyciągnęli, to zapadała się z powrotem" - relacjonował st. kpt. Tutka.
Akcję ratowniczą koło Niborka prowadzili minionej nocy strażacy z PSP w Mrągowie i OSP Sorkwity. Krowa, zanim ją znaleziono i uwolniono, tkwiła w bagnie ok. siedmiu godzin. Była wychłodzona i wyczerpana. Po wydostaniu na suchy teren strażacy okryli ją kocami, a wezwany na miejsce weterynarz podał zwierzęciu kroplówkę na wzmocnienie. (PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ akub/
